Oddamy Wam wianek proboszczu kochany, od naszej ludności jesteś szanowany.
My mamy dla Ciebie moc uszanowania za Twoją zaradność i krótkie kazania.
A znów Ojciec Mariusz to jest taki fajny, trochę rzeczywisty, trochę wirtualny.
Kwiatki sadzi z rana, podlewa w południe, wieczór teledyski nam nagrywa cudnie.
Ojciec Piotr nad wyraz spokojny i cichy, ale zaś gospodarz z Niego jest nielichy.
Dom rekolekcyjny jak hotel wygląda, bo w nim porządeczku nasz Piotruś dogląda.
A nasz ojciec Jakub na emeryturze prowadzi zapiski w kalendarzu duże.
Porządku w intencjach solidnie pilnuje i przez to parafia dobrze funkcjonuje.
Brat Andrzej na zdrowiu szwankuje nam troszkę. Lubiany jest bardzo przez calutka wioskę.
Zdrowia mu życzymy, modlimy się o to, bo ma nasz braciszek charakter jak złoto.
Organista Andrzej śpiewy nam prowadzi, gdy gra na organach słuchamy go radzi.
Godzinki i pieśni podgrywa nam śmiało, żeby się śpiewanie mocno rozlegało.